poniedziałek, 19 grudnia 2011

Hazard sportowy – nie taki łatwy kawałek chleba

Sporo osób lubi próbować szczęścia w hazardzie i grach losowych. Niełatwo jednak wytypować zwycięzcę. Wie o tym chyba każdy który chociażby próbował swojego szczęścia w starym, poczciwym toto lotku. Czasami ciężko trafić jedną liczbę na sześć potrzebnych żeby zgarnąć główną nagrodę.

Tak samo ma się z grą w ruletkę czy na wyścigach konnych. Jest jednak różnica, o ile ruletka to czyste szczęście, rezultat wyścigów konnych można do pewnego stopnia przewidzieć.

Zawodowcy analizują każdy bieg konia, porównują do innych koni z gonitwy, biorą pod uwagę kto jest jockeyem, trenerem, jaki jest tor i jego dystans. Dopiero po tak wnikliwej analizie wyłaniają się ich typy.

Zgodnie z przysłowiem ; „co dwie głowy to nie jedna”, zanim się postawi pieniądze na swoje typy, warto zasięgnąć opinii innych graczy, poczytać prasę fachową, posłuchać komentatorów.
Takie działania niestety nie wyeliminują możliwości pomyłki i nie zagwarantują wygranej ale na pewno ją zwiększą. Koń to jednak zwierzę i nie da się do końca przewidzieć jego zachowania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz